8 najczęstszych błędów popełnianych przez rodziców w wychowaniu dzieci – jak im zaradzić?
- Data publikacji: 09.05.2022
- 20 min
Każdy rodzic pragnie dla swojego dziecka jak najlepiej, jednak posiadanie najlepszych chęci bywa niewystarczające. Nikt nie jest nieomylny. Potrzeba naprawdę wiele uważności, cierpliwości i czasu, by dobrze wychować dziecko. Przeczytaj nasz artykuł i sprawdź, jakie są najczęstsze błędy popełnianie przez rodziców. Dowiedz się, czego unikać w relacji z synem lub córką.
Nadopiekuńczość
Nadopiekuńczość to postawa rodzica: “wszystko zrobię za Ciebie”. Nadopiekuńczość zdecydowanie wykracza poza zaspokajanie podstawowych potrzeb dziecka. Wywołuje u niego lęk, poczucie zagrożenia i utrwala niesamodzielność. Co ciekawe, dzieci nadopiekuńczych rodziców w dorosłym życiu mają problemy z niskim poczuciem własnej wartości i prezentują wyuczoną postawę bezradności względem spotykających ich codziennych problemów.
Nasza rada: Pozwól dziecku na samodzielne konfrontowanie się z różnymi zadaniami dostosowanymi do jego wieku, np. odrabianie lekcji, sprzątanie zabawek, odkurzanie pokoju itp. Nie wyręczaj go w tym, co jest jego obowiązkiem. Dziecko też potrzebuje stawiać czoła wyzwaniom, by mogło dojrzeć i się usamodzielnić. Jeśli widzisz, że z czymś sobie nie radzi, zwyczajnie daj mu na to więcej czasu, ewentualnie podpowiedz, co ma zrobić, ale absolutnie nie rób tego za nie.
Polecamy do czytania: Jak wzmacniać samodzielność u dziecka?
Faworyzowanie
Problem faworyzowania dziecka względem rodzeństwa jest bardzo raniącą sytuacją - szkodzi zarówno faworyzowanemu dziecku, jak i temu, które czuje, że uwaga rodziców jest w mniejszym stopniu skupiona na nim, niż na bracie czy siostrze. A dokładniej jest to sytuacja, w której jedno lub więcej dzieci:
- otrzymuje więcej uwagi,
- otrzymuje więcej czułości,
- ma mniej zakazów,
- jest bardziej wspierane,
względem pozostałych młodych domowników.
Nasza rada: Zastanów się, jak reagujesz na konflikty między rodzeństwem. Czy nie jest tak, że jedno dziecko traktujesz bardziej pobłażliwie, bo np. jest młodsze albo słabsze? Pomyśl, czy masz pewność, jak było naprawdę - kto tak naprawdę rozpoczął konflikt.
Innym sposobem, na weryfikację tego, czy nie faworyzujesz jednego z dzieci, jest Twoje najbliższe otoczenie. Bywa tak, że Twój współmałżonek lub rodzice zwracają Ci na to uwagę. W takiej sytuacji naprawdę warto wziąć sobie do serca ich słowa, czyli zadbać o to, by wszystkie dzieci czuły się przez Ciebie zauważane i kochane w równym stopniu.
Niewyznaczanie granic
Dziecko, choćby się buntowało, to właśnie dzięki granicom czuje się kochane. Stawianie granic oznacza, że dbasz o bezpieczeństwo i prawidłowy rozwój swojego malucha. Uczysz go odróżniać, co jest dobre, a co złe, co jest właściwe w jego zachowaniu, a przed czym należy się powstrzymywać.
Nasza rada: Bądź konsekwentny w wyznaczaniu dziecku granic. Syn lub córka musi wiedzieć, że nie ma odstępstwa od reguł, które panują w Waszym domu. Oczywiście ustalając zasady, należy kierować się wartościami, które panują w naszym kręgu kulturowym i społecznym, a także zdrowym rozsądkiem. Nie bez znaczenia jest też wiek dziecka. Na pewno inne granice należy postawić 7-latkowi, a inne nastolatkowi.
Nadmierny rygor
Musisz wiedzieć, że nadmierna dyscyplina, w której nie rozpatruje się potrzeb i zdania własnego dziecka, nie jest dobra. Pamiętaj, że Twoja pociecha nie jest osobą dorosłą, więc będzie się mylić i postępować niewłaściwie częściej, niż ktoś z kręgu dorosłych. Do nadmiernego rygoru należy między innymi stosowanie surowych kar, nie wspominając już o przemocy fizycznej.
Nasza rada: Jeśli masz problem z nadmierną dyscypliną względem własnego dziecka, to zastanów się, z czego to wynika. Czy naprawdę wierzysz, że Twoja pociecha jest aż tak niegrzeczna? Czy wszystko ma być zakazane? A może raczej Twoi rodzice byli względem Ciebie równie surowi i wymagający? Jeśli nie radzisz sobie z własnymi emocjami, to być może konieczna jest terapia, która pomoże Ci zrozumieć samego siebie i zmienić postępowanie względem dziecka.
Częsta krytyka
Częsta krytyka prowadzi do zaniżonego poczucia własnej wartości u dziecka. Oczywiście możesz zwrócić uwagę na zachowanie, które Ci się nie podoba, ale nie oceniaj przy tym dziecka. Unikaj raniących słów typu “niezdara” czy “Ty zawsze sobie nie radzisz”. Wiedz, że dzieci krytykujących rodziców utrwalają w sobie mechanizmy lękowe, z którymi wchodzą później w dorosłe życie.
Nasza rada: Pamiętaj, że dziecko jest tylko dzieckiem i nie ma dzieci idealnych. Zamiast na krytyce, skup się lepiej na pochwałach, które zachęcają malucha do właściwych postaw i zachowań, np. “jeśli dalej będziesz robić to w ten sposób, to będzie super”. Tam, gdzie zależy Ci na tym, by dziecko zmieniło jakieś zachowanie, mów o konsekwencjach np. “nie biegaj, bo się przewrócisz”.
Brak czasu
Jeśli nie masz czasu dla dorastającego dziecka, to niezwykle trudno będzie Ci zbudować z nim dobrą relację i przekazać mu określone wartości. Twoje dziecko będzie oczywiście wychowywane, ale zapewne w większym stopniu przez media. A czy na tym Ci zależy? Być może nadejdzie kiedyś dzień, w którym zdasz sobie sprawę, że przegapiłeś najważniejsze lata rozwoju syna lub córki, goniąc za pracą i innymi aktywnościami.
Nasza rada: Zadbaj o wspólny czas z dzieckiem. Tak naprawdę powinieneś go znajdować każdego dnia. Ustal priorytety. Zastanów się, czy Twoja rodzina naprawdę jest na pierwszym miejscu.
Zły przykład
Jeśli chcesz, by dziecko podążało za tym, co wskazujesz jako właściwe, sam musisz być przykładem takiego postępowania, inaczej nic z tego nie wyjdzie. Maluch uczy się przez obserwację rodziców i jako najważniejsze uznaje to, co widzi, a nie słyszy. Dawanie złego przykładu ma swoje konsekwencje, nie licz na to, że syn lub córka zrozumie i zaakceptuje słowa “mi wolno, bo jestem dorosły”. Mniej lub bardziej świadomie będzie dążyło do odtwarzania tych samych wzorców - teraz lub w przyszłości.
Nasza rada: Pilnuj tego, żeby być spójnym człowiekiem - w słowach i postępowaniu. Tylko w ten sposób staniesz się wiarygodnym autorytetem dla swojego dziecka.
Czytaj więcej: Jak budować autorytet dziecka?
Projektowanie niespełnionych ambicji
Bywa, że rodzice chcieli być prawnikami, lekarzami albo w duchu czują się niespełnieni artystycznie. Jeśli właśnie Ty jesteś takim rodzicem, to możesz mieć problem z projektowaniem ukrytych ambicji na swoje dziecko. Zapisałaś córkę na balet, ponieważ sama zawsze o tym marzyłaś? A czy Twoja córka też o tym marzy? A może zamiast tego wolałaby uczestniczyć w lekcjach śpiewu? Niektórzy rodzice tak bardzo zapominają, że ich dziecko jest odrębna indywidualnością, że jeśli się buntuje i nie chce podążać za ich marzeniami, to uniemożliwią mu realizowanie własnych.
Nasza rada: Jeśli czujesz się niespełniony, zastanów się co Ty możesz z tym zrobić. Jakie konkretne działania możesz podjąć, by spełnić swoje marzenia? W każdym razie absolutnie nie projektuj ich na dziecko.
Podsumowanie
Każdy rodzic jest tylko człowiekiem, dlatego wyeliminowanie wszystkich powyższych błędów - więcej - niepopełnienie nigdy żadnego z powyższych, jest niemalże nierealne. Na pewno warto pracować nad sobą, by stawać się lepszą matką czy lepszy ojcem, w końcu kluczem do sukcesu jest konsekwencja. Pamiętaj jednak, że masz prawo do gorszego dnia i małych potknięć. Wychowanie to proces, w którym Ty również wzrastasz, a nie wychodzisz z pozycji geniusza.